Przed zanieczyszczonym powietrzem można chronić się za pomocą metod, które od dawna stosujemy bez większej refleksji. Chodzi o popularne rośliny doniczkowe. Które gatunki odwdzięczają się za pielęgnację, wyłapując szkodliwe związki chemiczne?
Tanie i popularne rośliny antysmogowe
Szukając najbardziej „pracowitych” odmian nie trzeba sięgać zbyt daleko. Według naukowców rośliny, które wydajnie redukują poziom zanieczyszczeń to między innymi: wężownica (sansewieria), epipremnum złociste, aglaonema, skrzydłokwiat czy niektóre odmiany dracen. Potrafią one przejąć między innymi benzoapiren, czyli szkodliwy związek powstający podczas spalania odpadów czy formaldehyd (mogący ulatniać się z materiałów budowlanych i mebli).
Co ciekawe, znaczną część pracy wykonują nie same rośliny, ale obecne w glebie bakterie. Oznacza to, że tradycyjna forma uprawy w doniczkach z ziemią jest polecana bardziej niż nowoczesne sposoby wykorzystujące hydroponikę.
Rośliny oferują swoim „współlokatorom” znacznie więcej niż atmosferę pozbawioną zanieczyszczeń. Przykładowo, wyparowując wodę podnoszą one wilgotność powietrza, co ma szczególne znaczenie w miesiącach zimowych, gdy ogrzewanie sprawia, że powietrze staje się zbyt suche. Nie do przecenienia jest również pozytywny efekt psychologiczny wynikający z bliskości roślin.
Naukowcy po raz kolejny udowadniają, że zwyczaje przekazywane z pokolenia na pokolenie są znaczniej bardziej logiczne, niż nam się czasem wydaje.